O Szlachetnej Paczce w Korniku – relacja z wręczenia paczki Rodzinie.
Kiedy pojawialiśmy się w domu małżeństwa, Pan Grzegorz i pani Jola zaniemówili na widok tylu paczek wnoszonych przez wolontariuszy. Pani Jola zachwycała się pięknie zapakowanymi pudełkami. Wzruszenie odbierało małżeństwu mowę. Cały czas powtarzali, że nigdy w życiu coś takiego ich nie spotkało. Pani Jola na widok każdego otwartego pudełka powtarzała, że mają utrzymanie na rok. „Do końca życia tego nie zapomnimy…” – głos łamał się kobiecie. Małżeństwo dodało, że było w ogromnym szoku, kiedy otrzymali węgiel i drewno – „mamy ogrzewania na całą zimę…” – dodała. Na widok prezentów pani Jola i pan Grzesiek rozpromienili się z radości: „Moja suszarko-lokówa, Boże, jaka piękna…, patrz, kapcie. Kapcie! Z owczej wełny dla Ciebie!”. „Pralka? Faktycznie, mówiłam o pralce, ale nie spodziewałam się…”. „Buty, mam wreszcie, buty” – płakał wzruszony pan Grzegorz. Autentyczna radość i wzruszenie spowodowało, że łzy popłynęły też u nas, wolontariuszy. Dom pani Joli i pana Grześka opuszczaliśmy z wzajemnymi życzeniami świątecznymi na ustach. Małżeństwo mocno nas przytuliło i powiedzieli, że teraz to już jakoś będzie.
Co chce przekazać wolontariusz?
Pani Asiu! Proszę przekazać wszystkim przygotowującym paczkę OGROMNE podziękowania! Serce ściska mi z wzruszenia i radości, jako ogromną radość sprawiła panu Grześkowi i pani Joli Wasza pomoc… Jesteście wszyscy wspaniali i cieszę się, ze ta paczka trafiła akurat do „moje” rodziny. Bardzo dziękuję za owocną współpracę. Wszystkiego dobrego na nadchodzące święta i Nowy Rok. Niech Wasze serca pozostaną nadal takie ciepłe otwarte. Wkrótce skontaktuje się z panią w celu przekazania listu i kartki z podziękowaniami od rodziny. DZIĘKUJĘ!!!!
Co chce powiedzieć od siebie Rodzina?
Czegoś takiego, co przeżyliśmy, tego nie da się opisać… Niesamowita pomoc. Brak słów. W ogóle się tego nie spodziewaliśmy… Jak przyszedł węgiel, nie mogliśmy przestać płakać… Cudownie jest wiedzieć, że są na świecie tacy dobrzy ludzie. Bardzo dobrzy ludzie! Nie możemy w to uwierzyć. Jesteśmy bardzo wdzięczni i szczęśliwi, to jak sen….Dziękujemy!